Pracujący ostatnio jako asystent Leszka Ojrzyńskiego w Koronie Kielce Michał Macek został włączony do sztabu szkoleniowego Arki. Jako pomocnik trenera Hermesa będzie odpowiadał za stałe fragmenty gry. 38-letni szkoleniowiec podpisał kontrakt do końca sezonu.
Macek rozpoczynał swoją karierę trenerską od stanowiska szkoleniowca bramkarzy w Legionovii Legionowo i Pelikanie Łowicz. Kolejne lata spędził jako asystent pierwszego trenera w Dolcanie Ząbki, Avii Świdnik i Hetmanie Zamość. W tym ostatnim klubie dwukrotnie otrzymywał też szansę prowadzenia zespołu w charakterze głównego szkoleniowca. W sezonie 2020/2021 na poziomie III ligi w lipcu i sierpniu oraz lutym i marcu występował w roli pierwszego trenera łącznie w dziewięciu spotkaniach. Nie okazał się jednak wówczas gamechangerem na rynku szkoleniowców - wszystkie te mecze Hetman przegrał, legitymując się w nich bilansem bramkowym 4:31. Po kilku miesiącach bezrobocia Macek powrócił do zawodu, otrzymując posadę drugiego trenera w sztabie Kamila Kieresia w Górniku Łęczna. Miniona kampania nie była dla piłkarzy z Lubelszczyzny szczególnie udana, bo łęcznianie spadli z Ekstraklasy. Młody szkoleniowiec zdołał jednak odnaleźć nowe miejsce pracy - wraz z pierwszym dniem lipca rozpoczął asystowanie Leszkowi Ojrzyńskiemu w Koronie Kielce. Po zwolnieniu najbardziej utytułowanego trenera w historii Arki z ul. Ściegiennego na początku listopada ewakuowany został również Macek. Nie musiał on jednak długo przymierać głodem - już na początku grudnia parafował półroczną umowę z żółto-niebieskimi. Posiadający licencję UEFA A szkoleniowiec jest specjalistą od stałych fragmentów gry i to za nie będzie odpowiadał w sztabie Hermesa Nevesa Soaresa.
Wraz z przybyciem nad morze Macka klub poinformował o rozwiązaniu kontraktu z asystentem Ryszarda Tarasiewicza Tomaszem Wolakiem.
Trenera Macka witamy w Gdyni i życzymy powodzenia.