Igor Gołaszewski - kierownik Polonii:
Widać, że przed pojedynkiem z nami Arka w jakiś sposób się odnalazła. Niedawno pokonała Zawiszę Bydgoszcz aż 5:2, ale wiadomo że spotkania pucharowe rządzą się swoimi prawami. Musimy podejść do meczu maksymalnie skoncentrowani. Nie można zlekceważyć przeciwnika.
Marek Zub - II trener Polonii:
Żadne, nawet tak krótkie przygotowania nie mogą stanowić dla nas przeszkody. Po to się przygotowujemy, żeby w trakcie spotkania wyglądało to jak najlepiej. Musimy przede wszystkim zapomnieć o meczu z Górnikiem Zabrze i o tym, co wydarzyło się w ostatniej minucie. Przed nami trzy pojedynki wyjazdowe. Nadszedł więc najwyższy czas, by przestać mówić o słabej grze i niezdobywaniu punktów poza domem. Być może właśnie mecz Pucharu Polski z gdyńską Arką pozwoli nam odwrócić kartę i zakończyć ten temat. Widzieliśmy na żywo jeden mecz ligowy naszych rywali. Mamy także materiały z innych spotkań. Pod tym względem jesteśmy na pewno dobrze przygotowani. Myślę, że będzie to zdecydowanie trudniejszy przeciwnik od Ruchu Radzionków, z którym graliśmy w ostatniej rundzie. Jakby nie patrzeć, Arka jeszcze w ubiegłym sezonie występowała na boiskach Ekstraklasy.
Marcin Baszczyński - obrońca Polonii:
Nie wiem, czy trener zdecyduje się na jakieś zmiany. Czy - tak jak w Radzionkowie - da szansę tym, którzy grali mniej... Zobaczymy, jaka będzie koncepcja. Trener ostrzegał nas, że ten pojedynek musimy potraktować, jak spotkanie ligowe i mocno powalczyć o awans. Sam się zastanawiam, w jakiej jestem formie. Od meczu z Bełchatowem, w którym zagrałem po raz ostatni, minęło już chyba półtora miesiąca albo nawet więcej. To splot wszystkich dziwnych kontuzji, które mnie spotkały. Naprawdę rzadko mi się to zdarzało w przeciągu całej mojej kariery. Ale myślę, że ten pech już mnie opuścił. Z tego co pamiętam, grając w Wiśle, nie za bardzo szło nam w Gdyni. Były to dla nas ciężkie mecze. Ale to było dawno, jeszcze w Wiśle i na starym stadionie. Nie znam historii pojedynków Polonii z Arką, ale to jest zupełnie inny rozdział. Puchar Polski jest zawsze czymś odrębnym. Musimy pokazać, że to my jesteśmy siłą z Ekstraklasy. Tym bardziej, że Arka jest w ostatnich meczach na fali wznoszącej. To bardziej doświadczona drużyna, która ma w swoich szeregach więcej zaprawionych w bojach zawodników. Zanosi się na trudny mecz, ale musimy go wygrać.