Arka Gdynia - Gryf Wejherowo 0:1 (Łysiak 57')
Arka: Pavels Steinbors - Damian Zbozień, Przemysław Stolc, Dawid Sołdecki, Marcin Warcholak - Andrij Waceba, Yannick Sambea (61' Daniel Chmielnicki) - Adrian Błąd (46' Luka Zarandia), Michał Nalepa, Dariusz Formella (46' Paweł Wojowski) - Przemysław Trytko (46' Rafał Siemaszko)
Gryf: Leleń (46' Ferra) - Kamiński, Goerke (46' Nadolski), Klimczak, Mońka, Tomczak (46' Wicki), Łysiak, Czerwiński, Kołc, Wicon, Czychowski
Żółta kartka: Mońka
Sparing z Gryfem oryginalnie miał odbyć się tuż przed wylotem na zgrupowanie na Cyprze. Ostatecznie jednak mecz przesunięto na 12 lutego. Wiadomo więc było, że wystąpią głównie zawodnicy, którzy nie zagrają z Legią, bądź rezerwowi. Tak też się stało, a na murawie NSR zobaczyliśmy nieobecnych w osiemnastce na Legię: Sołdeckiego, Warcholaka, Wacebę, Zarandię, Nalepę, Wojowskiego i Siemaszkę, oraz pozostających w sobotnim spotkaniu na ławce: Steinborsa, Zbozienia, Stolca i Błąda. Wystąpili także wchodzący z ławki we wczorajszym spotkaniu: Sambea, Formella i Trytko. Skład uzupełnił zawodnik rezerw, Daniel Chmielnicki.
W barwach Gryfa oglądaliśmy wypożyczonego z Arki Dawida Tomczaka, oraz Adriana Klimczaka, który podpisał z żółto-niebieskimi kontrakt obowiązujący od lipca.
Pierwsza połowa była wyrównana, a goście zmusili Steinborsa do interwencji choćby po strzale Kołca z rzutu wolnego. Wcześniej niecelnie uderzał Adrian Błąd, a następnie Leleń obronił strzał z dystansu Nalepy. Z kolei próba Sambei przed przerwą została zablokowana. W 57. minucie Gryf zdobył zwycięską bramkę. Piłkę w polu karnym otrzymał Piotr Łysiak i wykorzystał dogodną sytuację. Arka próbowała odwrócić losy spotkania, ale próby Zarandi i Siemaszki były niecelne. Mecz zakończył się minimalnym zwycięstwem przyjezdnych.