Oceny piłkarzy Arki za mecz z Dolcanem Ząbki:
Łukasz Skowron 6 - Udany debiut na zero z tyłu. Pierwszy raz złapał piłkę dopiero w 20 minucie, rzadko interweniował, ale jak już to robił to nie brakowało mu pewności. Szedł za każdym strzałem do końca, a kluczową interwencję zaliczył w I połowie, powstrzymując Cichockiego.
Łukasz Kowalski 6 - Jak zauważyli niektórzy obserwatorzy zbyt często zwalniał akcje. Mając do wyboru dwóch zawodników ofensywnych, wycofywał piłkę przez stoperów. Mało wejść ofensywnych, na szczęście z tyłu nie zawiódł ani razu. Szkoda, że kilka lat był poza Arką, a w tym czasie przez prawą obronę przewijali się gracze o klasę słabsi od niego.
Michał Marcjanik 6 - Powrócił do ligowej piłki po dłuższej przerwie i może na dłużej utrzymać miejsce w składzie. Braki szybkościowe nadrabia dobrym ustawieniem i czytaniem gry. Na plus kilka ciekawych prób wyprowadzenia piłki prostopadłym podaniem.
Krzysztof Sobieraj 6 - Napastnicy Dolcanu nie sprawiali dziś specjalnej trudności, ale "gra się tak jak Sobi pozwala". Dziś nie pozwolił na zbyt wiele. Największe zagrożenie sprokurował... wykopem piłki na rzut rożny, przy próbie podania do Skowrona.
Marcin Warcholak 7 - Nie chcemy zapeszać, ale Arka doczekała się chyba bardzo solidnego lewego obrońcy. Przed przerwą grał dość wysoko, dawał często opcję przeniesienia akcji na jego skrzydło. Najlepsze dośrodkowanie w tym meczu ze stałego fragmentu było od niego. Pewny punkt drużyny. Z autu rzuca na środek pola karnego.
Bartosz Ława 6 - Przyzwoity mecz. Dużo bardziej aktywny był w I połowie, po przerwie jakby trochę opadł z sił. Powinien być sporym wzmocnieniem.
Antoni Łukasiewicz 6 - Źle wszedł w mecz. Oddał trzy raz piłkę rywalowi, ale z minuty na minutę było coraz lepiej. Dużo odbiorów, tego od niego oczekuje trener i kibice.
Aleksander Jagiełło 5 - Sytuacja z 42. minuty powinna mu się śnić do przyszłej soboty. Dostał podanie, po którym mógł zrobić wszystko, ale trafił w nogi rozpaczliwie interweniującego Kryczki. Pod koniec meczu źle wyprowadził kontrę do Wojowskiego. Bardzo chce, czasami ponosi go ambicja. Powinien częściej szukać innych rozwiązań akcji niż ofensywne szarże. Ocenę ratuje mu kilka udanych akcji w obronie, w tym elemencie dał dziś sporo drużynie.
Grzegorz Lech 4 - Trener Dźwigała dał mu tylko 60 minut i to najlepsza ocena jego występu. Od zawodnika na pozycji nr 10 oczekujemy znacznie więcej kreatywności. Dwa wywalczone rzuty rożne i fatalny strzał z 30 metrów to zdecydowanie zbyt mało.
Antonio Calderon 4 - Słaby mecz Hiszpana. Za długo holuje piłkę, to jego główna wada. Technika pozwala mu na swobodne utrzymywanie się przy niej, ale nie można tego nadużywać. Calderon robi to notorycznie i często dziś o to koledzy mieli pretensje.
Paweł Abbott 5 - Przeciętny mecz. Do 42 minuty nie było go na boisku. Wtedy jednak urwał się świetnie do podania Łukasiewicza i powinien mieć asystę przy niedoszłej bramce Jagiełły. W drugiej połowie sam wypracował sobie stuprocentową sytuację, w której minimalnie chybił. Po sparingach chwalono go za utrzymywanie piłki na połowie rywala, dzisiaj tego zabrakło.
Paweł Wojowski 6 - Dobra zmiana. To był "Wojo" z rundy wiosennej. Ambitny, zdecydowany, idący do przodu. Dał jakość po wejściu, a musiał na swojej stronie walczyć z bardzo szybkim Mazkiem. Szkoda, że nikt nie przeciął żadnego dośrodkowania z jego strony.
Pozostali grali zbyt krótko.